Z krzaków wyszła Rose
-Kto to ?-spytali równocześnie
-To mój brat-Chris a to Rose-moja przyjaciółka.
-Lepiej się zbierajmy-powiedziałam
-Nareszcie-powiedziała. Podeszłam pożegnać się z Calistą. Nie chciała odejść ode mnie. W końcu została. Poszliśmy. Tęskniłam za moją wspaniałą klaczą...
Jessica
(Rose?)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz