piątek, 19 kwietnia 2013

Kris i Aisha


Gabrielle i babcia jeszcze spały, Elizabeth bawiła się z Lucky'im, a ja poszłam oporządzić Anapona, Bo dawno nie był czyszczony. Przed stajnią sprzeczało się dwoje nastolatków - chłopaka i dziewczynę. podeszłam do nich.
- Co tu się dzieje? - spytałam
- Kris ciągle do mnie przychodzi, bo chce żebym ponownie została jego dziewczyną. - powiedziała
- Aisha, ja cię przepraszam, wybacz mi proszę! - Powiedział chłopak, zapewne Kris
- Nie, nie i jeszcze nie!
- Kochani, może byśmy na spokojnie rozpatrzyli sprawę? W mieście jest bardzo fajna kafejka, jest cicho i przyjemnie. Niedawno skończyłam studia psychologiczne, i byłam całkiem niezła. Co wy na to?
- No nie wiem. - Aisha zaczęła się zastanawiać
- Aisha, proszę. - Kris spojrzał na mnie błagalnym wzrokiem, bo Aisha stała tyłem.
- Cóż, uważam, że lepsze rozsądzenie sprawy będzie kulturalnie ze mną w kafejce niż na podwórku wydzierając się.
- No..... Dobrze.
- Spotkamy się przed kafejką 'San Tropez' w mieście na ulicy Deserowej 15 jutro o 17.00. żeby nie doszło między wami do kłótni, Ty Kris czekaj przy schodach, a Aisha w przedsionku. Ja zadzwonię i zarezerwuję stolik, ok?
- Spoko - powiedzieli oboje i odeszli do hotelu, a ja poszłam do kuca mojej siostry.

Vanessa

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz